Witam serdecznie forumowiczów :)
Może ktoś z Was mógłby mi pomóc?, od kilku dni ślęczę nad tym i obszukałem też mnóstwo forów, ale niewiele znalazłem.
Miałem kilka syntezatorów zewnętrznych i kilka vst, do tej pory wszystko chodziło bez zarzutu, miałem cubase sx3.
Teraz zmieniłem system z xp32 na win7 x64, a co za tym idzie musiałem zmienic kartę muzyczną (poprzednia nie miałą steróników pod 7. Ostatnio zaupiłem także Rolanda fantoma xr i Yamahę motif rack xs, a także nową Cubase 5 studio.
Problem polega na tym, że arpegiatory w Motifie i Fantomie (tu również MFX) nie startują "od zera" tylko z jakimiś opóźnieniami. Tzn. synchronizują się z midi clockiem, ale są poprzesuwane w czasie czasem nawet o 16-tke, 8-mkę, albo w ogóle dalej! Różnie to się dzieje. Musze wtedy zatrzymać i ruszyc od nowa, czasem kilka razy zanim trafi w punkt.. masakra! Dodam, że wtyczki vsti chodzą bezproblemowo, inne syntezatory (Roland vsynth, virus ti), które mam podłaczone przez midi też synchronizują się idealnie.
Miał ktoś z Was podobny problem?? Czy ja mam coś żle ustawione w DAW? To jest tak, jakby "Note on" spóżniało się wyzwalając arpegiator. Może coś zakłóca sygnał clock, coś się gryzie z czymś.. nie wiem?
Metodą prób i błedów sprawdzałem juz kable midi, zmieniałem iterfejsy, ale to samo dzieje sie poprzez usb jak i na zwykłym midi. W końcu podłaczyłem nawet starą karte muzyczna i odpaliłem stary system xp z cubase sx - to samo... tylko na "starym" systemie jakby rzadziej sie rozjeżdża...
Moja karta obecna to E-mu 1212 pcie i dodatkowo mam E-mu Xmidi 2x2, miałem go dawniej i wszystko bybło ok.
Druga sprawa jest z Virusem Ti, kiedy jest podpięty poprzez Midi, chodzi idealnie, kiedy pracuje jako wtyczka vst, często gubi synchronizację i też nie startuje od początku. Ma ktoś jakis pomysł??
Jesli ktoś z Was pracował na wyżej wymienionych urządzeniach i mógłby mi pomóc będę bardzo wdzięczny, pozdrawiam.
Cubase 5 - synchronizacja instrumentów MIDI
Re: Cubase 5 - synchronizacja instrumentów MIDI
hmm.. widzę, że nikt z Was nie spotkał się z podobnym problemem..
w tej chwili z virusem Ti juz sobie chyba poradziłem, wystarczyło włączyc we wtyczce przycisk "live" :)
metodą prób i błędów doszedłem do wniosku, ze przyczyna bynajmniej nie leży w cubase.
do Yamahy Motif wgrałem najnowszy OS - róznica jest taka, że kiedy podaje kanał wyjściowy midi na motif editor jako vst, to wygląda na to, że się poprawiło. ciagle jednak jest jakaś latencja na zwykłym midi :(
w fantomie jest sytuacja taka, że lfo synchronizuje się idealnie, tylko mfx i arpegiatory coś sie gubią i startuja z latencją
wygląda na to, ze problem jest w samych urzadzeniach, może ktoś z Was używa Ymaahy Motif Rack XS, lub Rolanda Fantoma XR i ma jakieś dościadczenia z tym związane? pozdrawiam
[Post edytowany przez Admina w dniu 02/02/2011]