Witam serdecznie i proszę o pomoc zorientowanych:
Jaki mikrofon do domowego studia: czy pojemnościowy AKG C4000b a może lampowy Rode K2, a może Rode NT2-A (ta sama kapsuła hf-1 tylko brak lamp)? Mikrofon wyłącznie do męskiego silnego dojrzałego wokalu (skala baryton) muzyka dance. Proszę o pomoc gdyż ze względu na ograniczenia (sklep ma towar tylko na zamówienie) nie mogę przetestować i dobrać optymalnego (taka Polska), dlatego zmuszony jestem zaufać Wam drodzy Muzycy i myslę że się nie zawiodę. Do wydania mam ok 2000 zł. Dodam, że do tej pory sprawdzał mi się sm58 bez zarzutu, jednak chcę mieć wokal bliżej osadzony, ciepły i soczysty, bardzo czytelny ale nie za jasny.
Pozdrawiam i pilnie czekam na opinie. (studio domowe, ale dobry poziom: Soundcraft M12, dbx 166xl, M-Audio ProFire 610 no i takie tam jeszcze....)