Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Montuno
Posty:105
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00
Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: Montuno » wtorek 17 mar 2009, 09:16

Cześć, załóżmy że gram na klawiszach(bo gram) i chciałbym osiągnać brzmienie housowe, ale grając na żywo. W Logicu wiem jak to zrobić. Może opisze jeszcze co rozumiem przez ten house.
Generalnie przepuszczenie sygnału przez kompresor w trybie sidechain sterowany stopą. To duże uproszczenie, no ale. Jak wiadomo przy odpowiednich parametrach powoduje on na ciągłym dzwięku typu "pad" efekt pompowania, gdzie ścisza się w momencie uderzenia stopy.

W domenie writualnej jest to łątwo osiągnać, ale jak osiągnać to na żywo. Kiedy to często nie gra się z akustykiem(realizatorem dzwięku), którzy są razem z kapelą. Tylko tzw. zastanymi w danym miejscu, czy klubie. Wiadomo, że można tak routować sygnał aby przechodził jak w logicu, ale jakoś nie wydaje mi się to realnym wyjściem. Tym bardziej, że nie wszystkie numery by efektu sidechain wymagały. Zatem zostańmy przy wersji, że to ze strony zespołu musi pójść taki efekt brzmieniowy jaki chcemy, a realizator ma tylko dogłośnić.

I teraz tak można obwiednią wykreować aby atak był późny, wtedy w momencie naciśnięcia klawisza będzie cisza potem pojawi się sygnał. I niby super, ale idzmy dalej.

Dajmy na to akordy zmieniają się żadko raz na dwa takty. Chciałbym trzymać jeden. I aby mieć co ćwiartkę jakby uderzenie (czyli ten efekt pompowania z logica przy pomocy sidechain). Przy czym fizycznie uderzam tylko raz.( tak aby dany pad ściszał się co ćwiartke). Założmy że tempo mógłbym ustawić przed rozpoczęciem utworu i bębniarz grałby z klikiem. (i żeby obwiednia się synchronizowała)
Stad moje pytanie? jak ustawić w syntezatorze i gdzie tego szukać.

Może ktoś wie jak to ustawić w realnym syntezatorze. Bo nie oczekuje dokładnej instrkcji dla danego instrumentu, chociaz jak ktos by wiedział byłoby świetnie.
Mam korga - r3 i norda stage.

P.S.
Jeszcze nigdy nie grałem z laptopem, i jakoś nie wiem, pomimo że to mac, chyba nie mam zaufania. Swoją drogą czy wy jak gracie to odpalacie cały projekt? czy zgrywacie to dajmy na kilka ścieżek (3 -4 stereo) i podwyższacie bufor, by nie przycinało nic...
RME, MSP5, Yamacha P-120, Korg R-3, OSX

Awatar użytkownika
kuba-core
Posty:103
Rejestracja:wtorek 25 mar 2008, 00:00

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: kuba-core » wtorek 17 mar 2009, 09:40

nie ma sensu sie tak meczyc
ja bym puscil podklad z md i bye:D
i tak przy takiej muzie nikt nie czai roznicy
IMAO

Kalamb
Posty:355
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: Kalamb » wtorek 17 mar 2009, 10:05

...Cześć, załóżmy że gram na klawiszach(bo gram) i chciałbym osiągnać brzmienie housowe, ale grając na żywo. W Logicu wiem jak to zrobić. Może opisze jeszcze co rozumiem przez ten house.
Generalnie przepuszczenie sygnału przez kompresor w trybie sidechain sterowany stopą. To duże uproszczenie, no ale. Jak wiadomo przy odpowiednich parametrach powoduje on na ciągłym dzwięku typu "pad" efekt pompowania, gdzie ścisza się w momencie uderzenia stopy.

**********************
Są przecież sprzętowe kompresory z funkcją sidechain, spokojnie robisz to samo.

Awatar użytkownika
Bartos
Posty:375
Rejestracja:niedziela 11 lip 2004, 00:00

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: Bartos » wtorek 17 mar 2009, 10:20

Jeśli grasz do klika tego samego co perkusista to możnaby to zrobić analogicznie jak "autopan" w ableton live. Autopan służy do automatycznego przesuwania dźwięku pomiędzy kanałami lewy-prawy, jednak po zsynchronizowaniu fazy, przestawieniu obwiedni na piłę (i odwróceniu jej), można uzyskać dokładnie taki efekt pompowania (ustawiając np. pompowanie na 1/4 nuty). Nie wiem jak tam logic, ale może da się to załatwić jakąś wtyczką lub automatyką.

BTW: ostatnio bawiłem się rolandem sh-201. Ma ten swój d-beam (czy jak to się nazywa - do sterowania parametrem za pomocą dłoni w powietrzu). Niezłą zabawą było uzycie takiego efektu pompowania za pomocą dłoni poruszanej góra dół :)

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: matiz » wtorek 17 mar 2009, 10:30

Pare rozwiazan mi sie widzi:
- jezeli perkusista gra z klikiem z klaiwsza, to odpowiednio ustawiony arpeggiator i wolny atak zasymuluje zabawe, wprawdzie pad sie bedzie sciszal gdy stopa nie gra, ale moze byc i tak i tak (chyba?)
- kompresor z sidechainem (alesis) - plus bylejaki mikrofonik ze wzmacniaczem do stopy, zeby byc niezaleznym - rozwiazanie najrozsadniejsze
- kompresor stereo bez sidechainu - wtedy klawisz mono w jeden kanal, mikrofonik ze stopy w drugi, troche zabawy poziomami i gra.

Montuno
Posty:105
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: Montuno » wtorek 17 mar 2009, 10:58

- kompresor z sidechainem (alesis) - plus bylejaki mikrofonik ze wzmacniaczem do stopy, zeby byc niezaleznym - rozwiazanie najrozsadniejsze

------------------------------
No dzięki. Ta opcja nawet przypadła mi do gustu(zakładając, ze byłby to kompresor do 500 złoty.).
Musze poszukać, ale dzięki może faktycznie jest to wyjście. Nie ukrywam, że byłoby miło poprostu gydby to było jak najbardziej mobilne.
Samo noszenie dwóch klawiszy, statywów nie jest przyjemnym...

No nic dzięki za wskazówki.
Spojrze jeszcze na ten autopan i arpegiator. Moze wyszukam cos w moich hardwerowych syntach.
RME, MSP5, Yamacha P-120, Korg R-3, OSX

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: matiz » wtorek 17 mar 2009, 11:21

zakładając, ze byłby to kompresor do 500 złoty.

Na allegro ponizej 500.

nablaone
Posty:46
Rejestracja:czwartek 29 sty 2009, 00:00
Kontakt:

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: nablaone » wtorek 17 mar 2009, 14:58

...zakładając, ze byłby to kompresor do 500 złoty.

Na allegro ponizej 500....
**********************
Za 200 można kupic alesis nanocompresor, jak nie w PL, to na e..... Nie wiej jak sie ma do inncyh kompresorów, ale jest mały i ma sidechain.

Montuno
Posty:105
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: Montuno » wtorek 17 mar 2009, 15:49

Sprawdzałem faktycznie cena budżetowa.

Tym bardziej, że mikrofon już posiadam.

No i nie trzeba się uwiązywac do klika, no i muza bardziej żywa.
Wyjście chyba najodpowiedniejsze i jakie muzyczne.


RME, MSP5, Yamacha P-120, Korg R-3, OSX

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Brzmienie muzyki Housowej, a granie na żywo?

Post autor: matiz » wtorek 17 mar 2009, 16:03

Fakt, nanokompresor jeszcze lepszy, bo tanszy, ma jeden zestaw regulatorow i przede wszytskim jeden bypass
Do tego byle jaki przedwzmacniacz i mozna probowac.

ODPOWIEDZ