Sony TC-WE475 - odtwarzacz kaset MC

[kemot]

Wydaje mi się, że gdyby to była kwestia taśmy czy kasety to wciągałoby wszystko. Natomiast jeżeli pierwszy lepszy boombox nie ma z tym problemów natomiast magnetofon klasy powiedzmy średniej po 3 sek zjada tą samą taśmę to nie wiem czy to jest tylko taśma. To znaczy taśma na pewno też, bo na jakiejś tam innej problemów nie ma. A jeszcze w kwestii sprzętu. Czy jest coś, jakaś seria, firma, nie wiem, czego na pewno nie brać pod uwagę albo coś, co rzeczywiście wyprzedza konkurencję, czy w zasadzie czy Sony, czy Pioneer, czy Technics byle to miało dolby b/c ewentualnie s, 3 głowice typu amorficzne, ten dual cab coś tam, nie wiem co jeszcze i będzie to śmigało, no o ile urządzenie w ogóle jest sprawne.

[Zbynia]

nie pisałem o tasmach tylko o napędzie - zwróć na to uwagę bo w tym najczęściej jest problem(raczej tak marnych taśm jak kiedys już dawno się nie używa gdzie żelastwo zostawało wszędzie)

dual capstan(dwie rolki napędzające najczęsciej działające na jednym silniku choc zdazaja sie na dwoch) poprawiaja naciag tasmy na glowica i rownomiernosc jej przesuwu
dobra sprawa

glowice amorficzne duzo sa trwalsze - mialem wiezyczke i walkmana(oryginal sony na amorficznej)
przy podobnym przerobie na glowicy z walkmana zero sladu zuzycia gdzie na tej w wierzy powstalo wytarcie na dobry milimetr - jaki to ma wplyw tlumaczyc nie trzeba - dobrze ze chociaz tasma z tego rowka nie wypadala bo sluchac by sie nie dalo

3 glowice to tylko do kontroli nagrania na zywca - zawsze parametry moznabylo poprawic - co tez bzdura bylo miec 3 glowice bez regulacji pradu podkladu czestotliwosci itp......

tak jak napisalem - sony seria es i wszystko z numerem 8 i wyzej w serii
z innymi firmami nie wiem - w tascamie wszystko od serii 7(literki przed mnie nie obchodza)
z technicsa nic co bylo z nowej serii bo to zlom ale bylo pare perelek ze starszych serii
pionka nie znam
oczywiscie wszystko na miekkiej mechanice bo starocia tez nas(sory powinno byc mnie) nie obchodza - chyba ze ktos lubi

[Zbynia]

aha zazwyczaj urzadzenia anjwyzszej klasy sa w tak genialnym stanie ze raczej bedziesz mial problem czy je wogole wlaczyc a nie czy bedzie dzialac
a juz pare sztuk widzialem ze jakbys w sklepie postawil to w zyciu bys nie powiedzial ze uzywane
fakt trzeba poszukac - co lepsze zostalo juz kupione i tez nie tak latwo ludzie sie pozbywaja sprzetu z wysokiej polki na chwile obecna

[tigergold]

A więc przyszedł ten Sony TC-WE475 do mnie w piątek nareszcie Gdybyś Zbynia nie napisał o modelach sięgających odstęp syg/szum -85dB byłbym bardziej szczęśliwy, bo taki odstęp jestem sobie w stanie wyobrazić, a mój Sony okazuje się że niesie szumy jak tańszy pojemnik, ale gra bardzo ładnie, jestem zdziwiony że aż tak dobrze. Jak na razie mam za sobą 4 kasety różnego pochodzenia i z różnych lat (wydania oryginalne). Wtyczkami odszumiam tylko fragmenty w których szum jest słyszalny - zazwyczaj początki, końcówki, ciche miejsca po prostu. Pomimo wszystko efekt tego przedsięwzięcia oceniam na bardzo dobry
Jest kolejna sprawa przede mną do ogarnięcia. Chciałbym efekt tej pracy ocenić tym razem na wzorowy więc i z zakupami się nie będę spieszył Ale potrzebuje waszej porady. Chodzi teraz o kasety VHS z naciskiem na audio. Do konwersji obrazu wybrałem już Canopus ADVC300 (jeszcze nie zamówiony ), ale jaki odtwarzacz wybrać żeby nie stracić nic z jakości audio ani video?
[addsig]

[Zbynia]

wiesz tego co juz jest nagrane nie przeskoczysz nawet na najlepszym sprzecie - te szumy o ktorych pisalem tycza sie wykonania nagrania na dobrej metalowej kasecie :)

pamietak by przy odszumianiu wziasc prbke z danej kasety czystego szumu bez jakiegokolwiek nagrania - dla kazdej kasety osobno by uzyskac jak najlepsza jakosc - owszem kupa zabawy ale efekt calkiem niczego sobie

kiedys sie bawilem w odszumianie kawalka(byl tylko na kasecie i to nagrany raz) - rozbijalem na pasma kazde osobno odszumiane potem miksowane - efekt wyszedl swietnie ale bity tydzien zabaway.....

[tigergold]

Tydzień?! Mam 29 kaset i czas do 15 grudnia hehe. A w między czasie inne prace więc pojadę z tym "standardowo" Z szumem robię tak jak mówisz - próbka (oj tych próbek mam aż za dużo) jako wzór i wg niej ciach. Większość kaset to zwyklaki... Ale efekt jest.
Zastanawiam się teraz nad jakością nagranego dźwięku w VHS - kasety z którymi będę pracował to raczej produkcje małych firm filmujących uroczystości. Czy taki "Pan Zbyszek" nagrywał to na dobrym sprzęcie i kasecie żelazowej żeby opłacało mi się inwestować teraz w semi-profesjonalny/profesjonalny odtwarzacz, czy taki topowy model domowego 6-głowicowca starczy...? Tematy VHS porusza się na dedykowanych forach ale pod kątem obrazu raczej. Żadko kto przykłada tam się do audio
[addsig]