Witam
Chciałem się dowiedzieć jaką latencję udało się Wam ustawić na tej karcie tak aby działała stabilnie i przy jakiej konfiguracji komputera.
Mi udało się ustawić na 3 ms przy takiej latencji karta pracuje stabilnie.
Zastanawia mnie jednak czy można z tej karty wycisnąć więcej.
Mój komputer to E5200 intela 4 gb ramu płyta główna to GIGABYTE GA-P35-S3G
Pozdrawiam
ESI ESP 1010 a latencja
Re: ESI ESP 1010 a latencja
...Witam
Chciałem się dowiedzieć jaką latencję udało się Wam ustawić na tej karcie tak aby działała stabilnie i przy jakiej konfiguracji komputera.
Mi udało się ustawić na 3 ms przy takiej latencji karta pracuje stabilnie.
Zastanawia mnie jednak czy można z tej karty wycisnąć więcej.
Mój komputer to E5200 intela 4 gb ramu płyta główna to GIGABYTE GA-P35-S3G
Pozdrawiam...
**********************
a po co więcej?
Chciałem się dowiedzieć jaką latencję udało się Wam ustawić na tej karcie tak aby działała stabilnie i przy jakiej konfiguracji komputera.
Mi udało się ustawić na 3 ms przy takiej latencji karta pracuje stabilnie.
Zastanawia mnie jednak czy można z tej karty wycisnąć więcej.
Mój komputer to E5200 intela 4 gb ramu płyta główna to GIGABYTE GA-P35-S3G
Pozdrawiam...
**********************
a po co więcej?
www.psychologium.net
Re: ESI ESP 1010 a latencja
Bardziej chodzi mi o to czy karta nie jest uszkodzona?
Bo według mnie powinna chodzić z latencją 1,088 bez żadnego problemu a narazie niestety nie chodzi.
może to wina płyty głównej?
poza tym zużycie procesora przy 3 ścieżkach jest na poziomie 30 - 50 %
Nie jestem expertem w tej dziedzinie ale na moje oko coś jest nie tak :(.
Bo według mnie powinna chodzić z latencją 1,088 bez żadnego problemu a narazie niestety nie chodzi.
może to wina płyty głównej?
poza tym zużycie procesora przy 3 ścieżkach jest na poziomie 30 - 50 %
Nie jestem expertem w tej dziedzinie ale na moje oko coś jest nie tak :(.
Re: ESI ESP 1010 a latencja
Stary ale po co??
6ms to jest cos czego nie jestes praktycznie w stanie uslyszec a raczej poczuc... stojac pare metrow od pieca gitarowego masz podobne opoznienie
v=s/t => t=s/v; predkosc dzwieku v=330m/s t=(2m)/(330m/s)= 6,06e-3s=6,06ms
Jeszcze nie slyszalem by jakikolwiek gitarzysta marudzil na probie ze musi stac blizej pieca bo jest zbyt duze opoznienie
Latencja jest wynikiem wystepowania buforu odczytu/zapisu... im jest on mniejszy tym latencja jest nizsza ale ze wzgledu na male pakiety danych zuzycie procka jest wieksze poniewaz zamiast zajmowac sie liczeniem to musi co chwile ladowac i wywalac z pamieci podrecznej kolejne male pakiety... efekt sie poteguje gdy dochodzi do tego obsluga wewnterznego miksera karty i kolejnych efektow i sladow w DAW... do tego jeszcze fakt iż procesor musi obsluzyc inne procesy sytemowe...
Inna sprawa... jesli chcesz grac na instrumentach VST na zywo... to niska latencja jest rzeczywiscie wymagana...ale 6-7ms i nie jestes w stanie wyczuc opoznienia...
A jesli nagrywasz to mozesz miec latencje nawet 2s to bez znaczenia kazdy DAW przy nagrywaniu kompensuje to opoznienie wlaczajac odtwarzanie (midi, klika czy nagrane juz sciezki) odpowiednio pozniej, po rozpoczeciu nagrywania... w efekcie sciezka jest nagrana bez opóźnienia...
No chyba ze obnizanie latencji to jakis nowy trend?? Podkrecanie procków żeby benchmarki wiecej punktów pokazywały juz sie skonczyło teraz kązdy podkreca żeby mieć jak najniższa latencję
Tez mam ESI ESP1010 i standardowo pracuje na latencji ok 5-6ms w Sonarze pod sterownikami WDM... gdy gram sobie na żywca na Amplitube to pod ASIO mam ok 3ms... bufor w sterach karty to chyba 256 bajtow (nie pamietam jednostki ale raczej nie kB ani nie bitow
)...
Konfiguracja prawie taka jak Twoja tyle ze mam procek Q6600... zero problemow ze stabilnoscia i optimu wydajnosci... w tym momencie jedynie dysk przestaje wyrabiac przy wiekszych sesjach... projket 60 ściezek ze spora iloscia efektów - srednie obciazenie wszystkich rdzeni ok 70%, obciazenie dysku ok 50-60%... (88,2kHz 24bit)
Ale sie rozpisalem... jaja by byly jk by temat zostal usuniety...


v=s/t => t=s/v; predkosc dzwieku v=330m/s t=(2m)/(330m/s)= 6,06e-3s=6,06ms
Jeszcze nie slyszalem by jakikolwiek gitarzysta marudzil na probie ze musi stac blizej pieca bo jest zbyt duze opoznienie

Latencja jest wynikiem wystepowania buforu odczytu/zapisu... im jest on mniejszy tym latencja jest nizsza ale ze wzgledu na male pakiety danych zuzycie procka jest wieksze poniewaz zamiast zajmowac sie liczeniem to musi co chwile ladowac i wywalac z pamieci podrecznej kolejne male pakiety... efekt sie poteguje gdy dochodzi do tego obsluga wewnterznego miksera karty i kolejnych efektow i sladow w DAW... do tego jeszcze fakt iż procesor musi obsluzyc inne procesy sytemowe...
Inna sprawa... jesli chcesz grac na instrumentach VST na zywo... to niska latencja jest rzeczywiscie wymagana...ale 6-7ms i nie jestes w stanie wyczuc opoznienia...
A jesli nagrywasz to mozesz miec latencje nawet 2s to bez znaczenia kazdy DAW przy nagrywaniu kompensuje to opoznienie wlaczajac odtwarzanie (midi, klika czy nagrane juz sciezki) odpowiednio pozniej, po rozpoczeciu nagrywania... w efekcie sciezka jest nagrana bez opóźnienia...
No chyba ze obnizanie latencji to jakis nowy trend?? Podkrecanie procków żeby benchmarki wiecej punktów pokazywały juz sie skonczyło teraz kązdy podkreca żeby mieć jak najniższa latencję

Tez mam ESI ESP1010 i standardowo pracuje na latencji ok 5-6ms w Sonarze pod sterownikami WDM... gdy gram sobie na żywca na Amplitube to pod ASIO mam ok 3ms... bufor w sterach karty to chyba 256 bajtow (nie pamietam jednostki ale raczej nie kB ani nie bitow

Konfiguracja prawie taka jak Twoja tyle ze mam procek Q6600... zero problemow ze stabilnoscia i optimu wydajnosci... w tym momencie jedynie dysk przestaje wyrabiac przy wiekszych sesjach... projket 60 ściezek ze spora iloscia efektów - srednie obciazenie wszystkich rdzeni ok 70%, obciazenie dysku ok 50-60%... (88,2kHz 24bit)
Ale sie rozpisalem... jaja by byly jk by temat zostal usuniety...

Re: ESI ESP 1010 a latencja
Aha... i wszystko jest ok... nic nie jest uszkodzone... to ze mozesz na karcie ustawic bufor bodajze 64bajty to nie znaczy ze musi ona przy takim buforze poprawnie działac... pewnie na jakims mega superzoptymalizowanym kombajnie udaloby sie ta 1ms z tej karty wycisnac... ale jeszcze raz zadam to pytanie... po co??
Re: ESI ESP 1010 a latencja
Nie chodzi mi o wygranie konkursu na ustawienie jak najniższej latencji :)
Tak jak napisałem wcześniej chodziło mi o sprawdzenie kary czy nie jest uszkodzona właśnie zastanawia mnie obciążenie procesora które u mnie jest bardzo wysokie i to przy symbolicznej ilości nagranych ścieżek.
Jeśli chodzi o granie na instrumentach VST to właśnie zamierzam ich używać.
Mam prośbę do Ciebie :)
Chodzi mi o sterowniki jakich używasz z których wersji korzystasz?
Pozdrawiam
Tak jak napisałem wcześniej chodziło mi o sprawdzenie kary czy nie jest uszkodzona właśnie zastanawia mnie obciążenie procesora które u mnie jest bardzo wysokie i to przy symbolicznej ilości nagranych ścieżek.
Jeśli chodzi o granie na instrumentach VST to właśnie zamierzam ich używać.
Mam prośbę do Ciebie :)
Chodzi mi o sterowniki jakich używasz z których wersji korzystasz?
Pozdrawiam
Re: ESI ESP 1010 a latencja
Tak jak napisałem wcześniej chodziło mi o sprawdzenie kary czy nie jest uszkodzona właśnie zastanawia mnie obciążenie procesora które u mnie jest bardzo wysokie i to przy symbolicznej ilości nagranych ścieżek.
Chodzi mi o sterowniki jakich używasz z których wersji korzystasz?
**********************
Karta uszkodzona nie jest... dlaczego przy niskiej latencji obciazenie jest wysokie Ci wytlumaczylem... do tego z tego co zdazylem zauwazyc na ASIO obciazenie procka jest wieksze wiec jesli mozesz uzywaj WDM w wiekszosci przypadkow mozna ustawic taka sama latencje jak na ASIO...
Masz Viste czy XP?? bo ja jade na XP i używam "najnowszych" sterow ze strony producenta... pod wzgldeme obslugi audio i dzialania programow to wersje sterownikow sie wiele nie roznia... w nizszych wersjach jednak sa roznego typu bugi... w tej ostatniej nic takiego nie znalazlem...
5-6ms latencji to standard... jesli przy takim ustawieniu Ci ladnie wszystko smiga to powiniens byc bardziej niz szczesliwy...
Chodzi mi o sterowniki jakich używasz z których wersji korzystasz?
**********************
Karta uszkodzona nie jest... dlaczego przy niskiej latencji obciazenie jest wysokie Ci wytlumaczylem... do tego z tego co zdazylem zauwazyc na ASIO obciazenie procka jest wieksze wiec jesli mozesz uzywaj WDM w wiekszosci przypadkow mozna ustawic taka sama latencje jak na ASIO...
Masz Viste czy XP?? bo ja jade na XP i używam "najnowszych" sterow ze strony producenta... pod wzgldeme obslugi audio i dzialania programow to wersje sterownikow sie wiele nie roznia... w nizszych wersjach jednak sa roznego typu bugi... w tej ostatniej nic takiego nie znalazlem...
5-6ms latencji to standard... jesli przy takim ustawieniu Ci ladnie wszystko smiga to powiniens byc bardziej niz szczesliwy...
Re: ESI ESP 1010 a latencja
to przy których sterownikach ta karta najstabilniej działa?