Motif ES6 a Kurzweil K2662

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00
Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: preceli » poniedziałek 15 wrz 2008, 18:50

...O czym Ty Człowieku piszesz, Kurzweil jest i będzie legendą czy Ci to odpowieda czy nie...

I co ja, biedny Preceli, niby mam Ci na to odpowiedzieć?
Może zacznę od tego, iż conajmniej od 15 lat nie zdarzyło mi się abym musiał uderzać raptem tak, jak Ty (do kolegi) aby obejrzeć najnowszy model czegokolwiek. Wręcz przeciwnie, sam przyjmuję "wycieczki". Nie zawsze mi to pasuje, ale cóż, taki mam układ . Tu możesz mi zazdrościć lub nie, jak dorośniesz sam się pewnie przekonasz, iż nie wszystko złoto, co ...
Co do obecności Kurzweila na weselach to wierz mi, iż Twoje legendy są co najmniej psu na budę. Najlepszy i chyba najdosadniejszy przykład: nie wyobrażasz chyba sobie, że tzw. VIP-y też nie żenią córek i synów. I jak myślisz, czy przez prosty fakt, iż Twym zdaniem Kurzweil jest tego nie godzien najlepsi klawiszowcy w kraju nie zagrają na nim na takiej imprezie, bo wszak to tylko wesele?
Odnoszę wrażenie, że trochę kolego coś Ci się mocno pomieszało w asortymencie , a o którym to właśnie sam masz raczej mgliste pojęcie.
I nie piszę tego absolutnie złośliwie.
BYE.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: Caroozo » poniedziałek 15 wrz 2008, 19:33

Z reguły parapetem weselnym nie jest Kurzweil, tak jak na samograjach nie gra się fusion;-). Ale dla chcącego nic trudnego, swego czasu jak ze sprzętem było krucho grałem na Rolandzie E-35 rock progresywny, dało radę;]. Są marki i marki, mnie też denerwują kolesie co uważają że np. yamaha to tylko keyboardziki, najlepszy jest KORG itp żenada... Każda firma ma w swoim asortymencie maszyny dobre i złe, i jak to zwykł pisać WC OLO GARB, który btw cuda robi z syntezatorami: "to nagranie nie pokazuje tego, co potrafi zrobić syntezator, ale to, co człowiek potrafi zrobić z syntezatorem";].
Peace:D

Awatar użytkownika
bravo
Posty:36
Rejestracja:niedziela 24 sie 2003, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: bravo » poniedziałek 15 wrz 2008, 19:33

po pierwsze nie szukam samograja-jakbym takiego chciał to bym kupił jakis keyboard albo tego midjaya-nad nim zastanawiam się jako nad dodatkiem do kapeli-po drugie mr-hammond źle mnie zrozumiałes jesli chodzi o wyrobienie sobie opini na temat kurzweila- zalezało mi na opini ich użytkowników ( jak się sprawują w normalnym użytkowaniu a nie chodzi mi jaką opinie mają na temat brzmienia-mi sie może podobac całkiem co innego niż im-oczywiście wiadomo że najlepiej siąść przed instrumentem i na nim pograc- tyle tylko że pokaż mi sklep na podkarpaciu który ma kurzweile-a z drugiej strony to nie wiem czy granie po weselach na kurzweilach to profanacja-ważna jest gra i brzmienie kapeli a nie to jaka marka instrumentu- po prostu do tej pory nie miałem do czynienia z kurzweilami- całe życie gram na Yamahach i korgach- ot pomyślałem że może by coś zmienił-i myslę że najlepiej będzie jak zostawię sobie tego motifa classica i dokupie moduł kurzweila , pozdrawiam serdecznie wszystkich

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty:932
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: Caroozo » poniedziałek 15 wrz 2008, 19:36

...po pierwsze nie szukam samograja-jakbym takiego chciał to bym kupił jakis keyboard albo tego midjaya-nad nim zastanawiam się jako nad dodatkiem do kapeli-po drugie mr-hammond źle mnie zrozumiałes jesli chodzi o wyrobienie sobie opini na temat kurzweila- zalezało mi na opini ich użytkowników ( jak się sprawują w normalnym użytkowaniu a nie chodzi mi jaką opinie mają na temat brzmienia-mi sie może podobac całkiem co innego niż im-oczywiście wiadomo że najlepiej siąść przed instrumentem i na nim pograc- tyle tylko że pokaż mi sklep na podkarpaciu który ma kurzweile-a z drugiej strony to nie wiem czy granie po weselach na kurzweilach to profanacja-ważna jest gra i brzmienie kapeli a nie to jaka marka instrumentu- po prostu do tej pory nie miałem do czynienia z kurzweilami- całe życie gram na Yamahach i korgach- ot pomyślałem że może by coś zmienił-i myslę że najlepiej będzie jak zostawię sobie tego motifa classica i dokupie moduł kurzweila , pozdrawiam serdecznie wszystkich...
**********************
Dzisiaj jak codzień przeglądałem sobie AlleDrogo, jest K2500RS ale troszkę dużo sobie życzy gość... Zresztą zawsze pozostają serwisy zagraniczne:-).
Kurzweile są specyficzne, albo się polubi albo nie. Tak jak Bruno Bannani, "nie dla każdego";>

Awatar użytkownika
bravo
Posty:36
Rejestracja:niedziela 24 sie 2003, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: bravo » poniedziałek 15 wrz 2008, 19:42

...**********************
Chyba nie masz na mysli mojej osoby?
...
**********************
Nie .
Kolega zakładający temat pisze że jest zadowolony ze swojego instrumentarium,ale chciałby coś zmienić , tak naprawde nie siedząc z instrumentem nie dowie sie niczego więcej niż to co strony internetowej samego kurzweila ( przecież są instrukcje PDF)
,a jaką ma pewność że ty albo ja posiadam,bądź posiadałem ten instrument ? ......

**********************
i tu masz prawie całkowitą rację- nie siedząz z klawiszem nie dowiem się niczego wiećej......- jeśli chodzi o brzmienie to tak ale jesli chodzi o uzytkowanie to może wypowiedziec sie ktoś kto uzywa przez dłuższy czas jakiegoś klawisza - ja jak wspomniałem wcześniej od kilku lat używam motifa i doskonale znam jego zalety i wady - zakładając ten temat pomyślałem że znajdzie się jakas osoba która używa kilka lat kurzweila i powie mi jak on sprawuje się w codziennym użytkowaniu-jesli chodzi o OS to ja jestem zdania że kazdy instrument da się zawiesić- nawet ja potrafie mojego motifa zawiesić i trzeba go zrestartowac

Awatar użytkownika
robuś
Posty:58
Rejestracja:sobota 30 sie 2008, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: robuś » poniedziałek 15 wrz 2008, 20:37

......O czym Ty Człowieku piszesz, Kurzweil jest i będzie legendą czy Ci to odpowieda czy nie...

I co ja, biedny Preceli, niby mam Ci na to odpowiedzieć?
Może zacznę od tego, iż conajmniej od 15 lat nie zdarzyło mi się abym musiał uderzać raptem tak, jak Ty (do kolegi) aby obejrzeć najnowszy model czegokolwiek. Wręcz przeciwnie, sam przyjmuję "wycieczki". Nie zawsze mi to pasuje, ale cóż, taki mam układ . Tu możesz mi zazdrościć lub nie, jak dorośniesz sam się pewnie przekonasz, iż nie wszystko złoto, co ...
Co do obecności Kurzweila na weselach to wierz mi, iż Twoje legendy są co najmniej psu na budę. Najlepszy i chyba najdosadniejszy przykład: nie wyobrażasz chyba sobie, że tzw. VIP-y też nie żenią córek i synów. I jak myślisz, czy przez prosty fakt, iż Twym zdaniem Kurzweil jest tego nie godzien najlepsi klawiszowcy w kraju nie zagrają na nim na takiej imprezie, bo wszak to tylko wesele?
Odnoszę wrażenie, że trochę kolego coś Ci się mocno pomieszało w asortymencie , a o którym to właśnie sam masz raczej mgliste pojęcie.
I nie piszę tego absolutnie złośliwie.
BYE.
...
**********************

Masz rację, Rolss Royce'm na uprtego tez mozna przewieżć węgiel, choc lepiej nada sie do tego Żuk.

P.S. co do dorastania to obawiam sie ze jestem od Ciebie starszy, a takie teksty są conajmniej nie na mieisjscu, a ich jakośc świadczy o Twoim niedorozwoju emocjonalnym. Oczywiście nie pisze tego złośliwie.

Awatar użytkownika
robuś
Posty:58
Rejestracja:sobota 30 sie 2008, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: robuś » poniedziałek 15 wrz 2008, 20:52

Do Autor. Kurzweil jest bardzo trudnym instrumentem, jeśli masz czas i lubisz działania na zasadzie prób i błędów ( polskiej instrukcji pewnie nie ma ) to proponuje Kurzweila ( choć dalej podtrzymuje stanowisko, iz to nie parapet do wesel), jeśli stawiasz na łatwo, szybko i przyjemnie, to nawet sie nie zastanawiaj i bierz ES'a, tym bardziej ze masz pojęcie o obsłudze Motifa.

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: preceli » poniedziałek 15 wrz 2008, 21:33

...Kurzweil jest bardzo trudnym instrumentem, jeśli masz czas i lubisz działania na zasadzie prób i błędów ( polskiej instrukcji pewnie nie ma ) to proponuje Kurzweila ( choć dalej podtrzymuje stanowisko, iz to nie parapet do wesel), jeśli stawiasz na łatwo, szybko i przyjemnie, to nawet sie nie zastanawiaj i bierz ES'a, tym bardziej ze masz pojęcie o obsłudze Motifa. ...



I po co kolego wypisujesz takie pierdoły.

Kurzweil wcale nie jest trudniejszy od innych instrumentów w swojej klasie, problemem może tu być jedynie przestawienie się na inne tory myślenia o nim jako całosci jeśli ktoś nie miał z nim wcześniej do czynienia. Z tym, że ten sam problem dotyczy także instrumentów i innych firm (patrz choćby popularne na tym forum Fusion Alesis, tudzież najnowsze wypusty firmy Roland, że nie wspomnieć o Korg M3) - żadne z nich do łatwych manualnie obecnie nie należy. Wcale to jednak nie znaczy, iż jak wreszcie ktoś je okiełzna, to nie wolno mu zagrać na nich na weselu.

Ale o czym tu dyskutować skoro nawet nie wiesz, iż do praktycznie każdego modelu Kurzweila bez trudu znajdziesz polską instrukcję.

Sorry, ale mam już raczej pewność, iż instrumenty tej firmy (mowa o Kurzweil) znasz raczej tylko za sprawą uprzejmości swego kolegi .
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
robuś
Posty:58
Rejestracja:sobota 30 sie 2008, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: robuś » poniedziałek 15 wrz 2008, 21:45

......Kurzweil jest bardzo trudnym instrumentem, jeśli masz czas i lubisz działania na zasadzie prób i błędów ( polskiej instrukcji pewnie nie ma ) to proponuje Kurzweila ( choć dalej podtrzymuje stanowisko, iz to nie parapet do wesel), jeśli stawiasz na łatwo, szybko i przyjemnie, to nawet sie nie zastanawiaj i bierz ES'a, tym bardziej ze masz pojęcie o obsłudze Motifa. ...



I po co kolego wypisujesz takie pierdoły.

Kurzweil wcale nie jest trudniejszy od innych instrumentów w swojej klasie, problemem może tu być jedynie przestawienie się na inne tory myślenia o nim jako całosci jeśli ktoś nie miał z nim wcześniej do czynienia. Z tym, że ten sam problem dotyczy także instrumentów i innych firm (patrz choćby popularne na tym forum Fusion Alesis, tudzież najnowsze wypusty firmy Roland, że nie wspomnieć o Korg M3) - żadne z nich do łatwych manualnie obecnie nie należy. Wcale to jednak nie znaczy, iż jak wreszcie ktoś je okiełzna, to nie wolno mu zagrać na nich na weselu.

Ale o czym tu dyskutować skoro nawet nie wiesz, iż do praktycznie każdego modelu Kurzweila bez trudu znajdziesz polską instrukcję.

Sorry, ale mam już raczej pewność, iż instrumenty tej firmy (mowa o Kurzweil) znasz raczej tylko za sprawą uprzejmości swego kolegi .
...
**********************
Taaa... nie wiem czy Szanowny Kolega zauwazył w jakich latach posiadałem Kurzweila, byc może na dzien dzisiejszy sa dostępne z polska instrukcja, ale i tak nie zmienia to faktu ze to trudny instrument. zreszta osoby , które posiadały/posiadaja ten klawisz wiedzą o czym pisze, i jestem juz pewien ze Ty nie miałeś nigdy okazji zapoznac sie z seria K2xxx. W kwestii posiadania przeze mnie Kurzweila, nie mam ani zamiaru, ani ochoty udowdniać Ci ze go posiadałem, to ze mi nie wierzysz to juz Twoj problem nie mój.

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Motif ES6 a Kurzweil K2662

Post autor: preceli » poniedziałek 15 wrz 2008, 22:13

...to ze mi nie wierzysz to juz Twoj problem nie mój. ...

No masz .
Uwierz, iż akurat koło "ucha" mi lata czy masz owego, czy nie masz. Problem w tym, że naprawdę wypisujesz totalnie pierdoły. Czyż naprawdę nie jesteś w stanie tego dostrzec? Nawet po tylu już uwagach?
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

ODPOWIEDZ