Nagrywanie organów - mikrofony
-
- Posty:7
- Rejestracja:poniedziałek 21 lip 2008, 00:00
Witam! Mój pierwszy post na forum i mam nadzieję, że nie powielam tematu...
Mam zamiar nagrywać organy piszczałkowe i ewentualnie chór...
Pytanie brzmi jakie mikrofony do tego wybrać. Myślałem o parowanych zestawach dwóch mikrofonów np:
1) Oktava MK-012
2) sE 1a Stereo Pair
3) Studio Projects C4
Czy może jakieś inne propozycje a może wielkomembranowe?? Tak do 1500 ziko za pare...
z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam
Mam zamiar nagrywać organy piszczałkowe i ewentualnie chór...
Pytanie brzmi jakie mikrofony do tego wybrać. Myślałem o parowanych zestawach dwóch mikrofonów np:
1) Oktava MK-012
2) sE 1a Stereo Pair
3) Studio Projects C4
Czy może jakieś inne propozycje a może wielkomembranowe?? Tak do 1500 ziko za pare...
z góry dziękuję za odpowiedź! Pozdrawiam
Re: Nagrywanie organów - mikrofony
Hej! Też się podłączam do tematu!!
Co do mikrofoników Oktavy to cieszą się one pochlebną opinią tu na forum bo większość chyba je poleca:) co do SE sa to dobre paluchy do organów i lepsze od Rode NT5, SP C4 nie wiem nie słyszałem nie widziałem nic o nich nie wiem.
Wielkowców mikrofonowców to raczej nie. One bardziej do wokalu...
No ale ja sie aż tak dobrze nie znam;)
może ktos jeszcze pomoże....

Co do mikrofoników Oktavy to cieszą się one pochlebną opinią tu na forum bo większość chyba je poleca:) co do SE sa to dobre paluchy do organów i lepsze od Rode NT5, SP C4 nie wiem nie słyszałem nie widziałem nic o nich nie wiem.
Wielkowców mikrofonowców to raczej nie. One bardziej do wokalu...
No ale ja sie aż tak dobrze nie znam;)
może ktos jeszcze pomoże....
Re: Nagrywanie organów - mikrofony
Wielkowców mikrofonowców to raczej nie. One bardziej do wokalu...
**********************
No i to jest właśnie jeden z mitów, że do wokalu musi być 1-no calowa pojemność a do instrumentów to jakiś paluszek. Nie wiem o jak wielkie organy tu chodzi, ale przypuszczam, że spore, skoro warto je nagrywać. Cała siła organów, to ich "duży dźwięk", nie dający się właściwie ogarnąć żadną techniką nagraniową. Żadne ze znanych mi nagrań, nawet odtworzone na Hi-Endowym zestawie nie robi na mnie takiego wrażenia brzmieniowego jak koncert w kościele, czy nawet dźwięk 27-głosowego Truszczyńskiego, przy którym zasiadam codziennie. Najniższy dźwięk głosu 16' to 32 Hz, a 32' (w największych instrumentach) to 16 Hz! A więc zdecydowanie użyj największych mikrofonów, jakie masz lub możesz zorganizować. Napisz coś więcej o wnętrzu (pogłos) i programie (spokojne chorały czy grzmiące toccaty).
**********************
No i to jest właśnie jeden z mitów, że do wokalu musi być 1-no calowa pojemność a do instrumentów to jakiś paluszek. Nie wiem o jak wielkie organy tu chodzi, ale przypuszczam, że spore, skoro warto je nagrywać. Cała siła organów, to ich "duży dźwięk", nie dający się właściwie ogarnąć żadną techniką nagraniową. Żadne ze znanych mi nagrań, nawet odtworzone na Hi-Endowym zestawie nie robi na mnie takiego wrażenia brzmieniowego jak koncert w kościele, czy nawet dźwięk 27-głosowego Truszczyńskiego, przy którym zasiadam codziennie. Najniższy dźwięk głosu 16' to 32 Hz, a 32' (w największych instrumentach) to 16 Hz! A więc zdecydowanie użyj największych mikrofonów, jakie masz lub możesz zorganizować. Napisz coś więcej o wnętrzu (pogłos) i programie (spokojne chorały czy grzmiące toccaty).
...moje drugie imię - oldschool...
-
- Posty:7
- Rejestracja:poniedziałek 21 lip 2008, 00:00
Re: Nagrywanie organów - mikrofony
Organy do nagrywania będą różne. Od 14 głosowego Witta po 50 głosowe organy Goebela...
Czyli lepiej paluszki czy wilkomembranowce? Jakie jest Wasze zdanie??
A jak jest z nagrywaniem organów z trąbką?? postawić w środku kościola 2 mikrofony i zbierać całość razem?? czy na trąbke nagrywać innym mikrofonem?
Czyli lepiej paluszki czy wilkomembranowce? Jakie jest Wasze zdanie??
A jak jest z nagrywaniem organów z trąbką?? postawić w środku kościola 2 mikrofony i zbierać całość razem?? czy na trąbke nagrywać innym mikrofonem?
-
- Posty:7
- Rejestracja:poniedziałek 21 lip 2008, 00:00
Re: Nagrywanie organów - mikrofony
zapomiałem dodać: Program oczywiście to Toccaty Bacha, Boellmanna, Sonata Jongena ale też "ciche" utwory (chorały itp...) równiż program z trąbką!
Re: Nagrywanie organów - mikrofony
A jak jest z nagrywaniem organów z trąbką?? postawić w środku kościola 2 mikrofony i zbierać całość razem?? czy na trąbke nagrywać innym mikrofonem?...
**********************
Wszystko zależy od wnętrza. I oczywiście Twojego poglądu na sprawę - jakie chcesz osiągnąć brzmienie. Ja jestem zwolennikiem bliskiego ujęcia, trąbka na pewno oddzielnie, najlepiej SM 57. W ogólnym ujęciu (środek kościoła) trąbka będzie ciemna i nie będziesz mógł potem już nic zrobić.
**********************
Wszystko zależy od wnętrza. I oczywiście Twojego poglądu na sprawę - jakie chcesz osiągnąć brzmienie. Ja jestem zwolennikiem bliskiego ujęcia, trąbka na pewno oddzielnie, najlepiej SM 57. W ogólnym ujęciu (środek kościoła) trąbka będzie ciemna i nie będziesz mógł potem już nic zrobić.
...moje drugie imię - oldschool...
Re: Nagrywanie organów - mikrofony
za 1500 zł to nie poszalejesz z mikrofonami, najsensowniejsze rozwiązanie to para AKG preception 220, słyszałem nagrania organów zrealizowane na za pomocą tych mikrofonów...całkiem ładne brzmienie. mikrofony były ustawione na bardzo wysokich statywach w odległości okołoo 10 metrów od instrumentu
Re: Nagrywanie organów - mikrofony
...za 1500 zł to nie poszalejesz z mikrofonami, najsensowniejsze rozwiązanie to para AKG preception 220, słyszałem nagrania organów zrealizowane na za pomocą tych mikrofonów...całkiem ładne brzmienie. mikrofony były ustawione na bardzo wysokich statywach w odległości okołoo 10 metrów od instrumentu...
**********************
Słusznie, to są 1-no calowe przetworniki, dość jasno grające, powinny się sprawdzić. Co do odległości - nie uciekaj zbyt daleko, bo zamulisz brzmienie. Ale też nie stawiaj na chórze - słyszałem takie nagranie - szum dmuchawy, stukanie zaworów, trzeszcząca ławka, rezonansy szafy itp śmieci, a to co istotne nienaturalnie szeroko i "na nosie" - niemiłe wrażenie. I to, co przedmówca - przynajmniej jeden wielki "żuraw budowlany", żeby wytrzymał parę sporej wielkości mikrofonów i wyniósł je na 3 - 4 metry.
**********************
Słusznie, to są 1-no calowe przetworniki, dość jasno grające, powinny się sprawdzić. Co do odległości - nie uciekaj zbyt daleko, bo zamulisz brzmienie. Ale też nie stawiaj na chórze - słyszałem takie nagranie - szum dmuchawy, stukanie zaworów, trzeszcząca ławka, rezonansy szafy itp śmieci, a to co istotne nienaturalnie szeroko i "na nosie" - niemiłe wrażenie. I to, co przedmówca - przynajmniej jeden wielki "żuraw budowlany", żeby wytrzymał parę sporej wielkości mikrofonów i wyniósł je na 3 - 4 metry.
...moje drugie imię - oldschool...
-
- Posty:7
- Rejestracja:poniedziałek 21 lip 2008, 00:00
Re: Nagrywanie organów - mikrofony
najsensowniejsze rozwiązanie to para AKG preception 220, słyszałem nagrania organów zrealizowane na za pomocą tych mikrofonów...całkiem ładne brzmienie. mikrofony były ustawione na bardzo wysokich statywach w odległości okołoo 10 metrów od instrumentu...
**********************
A można usłyszeć te nagrania?? Jak co to prosze na maila: tomasmusic@wp.pl
**********************
A można usłyszeć te nagrania?? Jak co to prosze na maila: tomasmusic@wp.pl
