Boss ME50

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
pioul
Posty:25
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00
Boss ME50

Post autor: pioul » sobota 06 wrz 2003, 23:30

Czy ktoś grał na Boss ME50 szłyszałem głosy, że gada lepiej niż kostki. Prwda to czy ściema
Muzyk, elektronik, informatyk. Założyciel - gitarzysta i wokalista kapeli Acrimonia

Awatar użytkownika
Hardi
Posty:692
Rejestracja:sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Boss ME50

Post autor: Hardi » niedziela 07 wrz 2003, 12:46



Grałem na nim i musze powiedzieć śmiało, że jest bardzo dobry, jak to na Bossa przystało. Czy lepszy od kostek? Inny, jest cyfrowy, a kostki to analogi, mają swój charakter. Osobiście wolę Bossa od tych żałosnych symulatorów typu POD, Behringer itd.

gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
pioul
Posty:25
Rejestracja:wtorek 19 sie 2003, 00:00

Re: Boss ME50

Post autor: pioul » niedziela 07 wrz 2003, 21:49

Grałem na wielu multiefektach typu syfiaste Zoomy, Digitechy wszystkie w większym lub mniejszym stopniu sypią plastikiem włącznie z Boss GT6 czy mozna uznać, że ME50 nie brzmi sztucznie?
Muzyk, elektronik, informatyk. Założyciel - gitarzysta i wokalista kapeli Acrimonia

Awatar użytkownika
Hardi
Posty:692
Rejestracja:sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Boss ME50

Post autor: Hardi » niedziela 07 wrz 2003, 22:44



Zoomy i DigiTechy walą plastykiem, ale Bossy nie. GT-6 brzmi rewelacyjnie. Nie wiem, do czego ty go podpiąłeś, że tak go oceniasz, pewnie do jakiegoś tranzystorowego pieca. Ja testowałem takie urządzenia na lampowej końcówce mocy Mesa/Boogie i paczce Fender 4x12”. W instrukcji do Bossa pisze, że najlepiej podpiąć go do lampowej końcówki i paczki 4x12”.

Prawda jest taka, że wszystkie preampy i efekty cyfrowe brzmią sztucznie, tylko niektóre mniej a inne bardziej. Najlepiej grać na dobrej głowie, lub lampowej końcówce i lampowym preampie (ja tak robię i jestem zadowolony)
gadu-gadu 4021735

ODPOWIEDZ