Procesor efektów dla wokalisty

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
zawi69
Posty:9
Rejestracja:środa 28 lut 2007, 00:00
Procesor efektów dla wokalisty

Post autor: zawi69 » środa 19 mar 2008, 01:27

Witam

Jako jedyny posiadacz, jako-takiego, glosu w zespole, zostalem 'skazany' na objecie roli wokalisty (jakby malo bylo tego, ze obsluguje juz gitare :)).
Nagrywalem przez kilka ostatnich lat partie wokalne do swoich domowych nagran, wiec myslalem, ze nie bedzie az tak zle. Jednak, gdy przyszlo mi obejrzec nagranie video z proby troche sie zalamalem :)

Poza moim stalym problemem, czyli bardzo kiepska barwa glosu, najwiekszym utrapieniem okazala sie glosnosc. Raz spiewam za cicho a raz za glosno. Niestety, jesli chodzi o wokal, korzystamy tylko z efektow wbudowanych w powermixer (mikrofon na salce jest podlaczony bezposrednio do niego), ktory nie dosc, ze umozliwia korzystanie tylko z jednego efektu naraz, to nie oferuje zadnego presetu odpowiedzialnego za dynamike (same poglosy, delay'e oraz modulacje). Tak kiepskie naglosnienie sprawia, ze wokal czesto gdzies ginie - a gdy tylko przestaje siebie dobrze slyszec zaczynam 'nie trafiac w nutki' i wychodzi juz wtedy kompletna klapa :)

Postanowilem wiec, ze trzeba zainwestowac w jakis procesor, ktory poprawi brzmienie moje strasznego glosu, zarowno podczas grania live na probie/ koncercie, jak i podczas nagran.
Znalazlem kilka ciekawych (moim zdaniem) urzadzen, jednak jesli chodzi o sprzet dla wokalistow jestem dosc zielony i dlatego chcialbym sie dowiedziec jaka jest wasza opinia na ich temat (z checia tez rozwaze inne propozycje - byle cena nie przekroczyla 100 0zl).

- Behringer DSP110 Shark Eliminator - najtansze i urzadzenie jakie znalazlem. Compressor/noise gate, eliminator sprzezen oraz delay. Nie wiem czy takie proste urzadzenie wystarczy czy lepiej zainwestowac w cos drozszego?
cena: ok. 323 zl

- Digitech Vocal 300 - multiefekt podlogowy. Nie wiem jakie dokladnie ma mozliwosci, ale po pobieznym przejrzeniu listy efektow wyglada zachecajaco...
cena: ok. 700 zl

- TC-Helicon VoiceTone Correct - z tego co zrozumialem, urzadzenie to koryguje falsze wokalisty, poprzez obnizanie/podwyzszanie do 'pelnych' dzwiekow, korzystajac przy tym z stroika (plus de-esser oraz kompresor). Jestem tylko ciekaw jak sprawuje sie w praktyce (zwlaszcza, gdy ktos naprawde nie trafia w dzwieki).
cena: ok.850 zl

- TC-Helicon VoiceTone Create - ma podobno szybko pomoc w ustawieniu dobrze brzmiacego wokalu podczas np. wystepow na zywo. Domyslam sie, ze jest to po prostu mini multiefekt z efektami takimi jak kompresor, equalizer, poglos, delay itd., ale pewny nie jestem.
cena: ok. 850 zl

Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

DCG
Posty:363
Rejestracja:środa 06 cze 2007, 00:00

Re: Procesor efektów dla wokalisty

Post autor: DCG » środa 19 mar 2008, 14:21

A ja bym proponował na początek, kilka fachowych lekcji, emisji głosu.
Szczerze radzę, bo nic tego nie zastąpi i błędem jest zakładanie od początku, że zrobią to za nas urządzenia. Wspieranie, i owszem, ale bez choćby podstawowego warsztatu...
Studyjne urządzenia tego typu, są poza zasięgiem budżetu, który podałeś.

Awatar użytkownika
Groover
Posty:1096
Rejestracja:niedziela 02 mar 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Procesor efektów dla wokalisty

Post autor: Groover » środa 19 mar 2008, 23:09

...A ja bym proponował na początek, kilka fachowych lekcji, emisji głosu.
Szczerze radzę, bo nic tego nie zastąpi i błędem jest zakładanie od początku, że zrobią to za nas urządzenia. Wspieranie, i owszem, ale bez choćby podstawowego warsztatu...
## popieram

Studyjne urządzenia tego typu, są poza zasięgiem budżetu, który podałeś....
## ale jakowyś kompresorek by się przydał. IMO ART Tube MP Studio V3 by się sprawdził z tych najtańszych. Taki sam układ jest w http://www.e-muzyk.net.pl/content/view/360/63/ - posłuchaj przykładów i nagrań. A pogłosik + delay to na początek choćby używany Lexicon Alex czy cuś takiego starczy

Pozdro
Groover
nowe portale:
www.PortalStudyjny.pl, www.PortalKlawiszowy.pl, www.PortalGitarowy.pl

zawi69
Posty:9
Rejestracja:środa 28 lut 2007, 00:00

Re: Procesor efektów dla wokalisty

Post autor: zawi69 » czwartek 20 mar 2008, 13:46

......A ja bym proponował na początek, kilka fachowych lekcji, emisji głosu.
Szczerze radzę, bo nic tego nie zastąpi i błędem jest zakładanie od początku, że zrobią to za nas urządzenia. Wspieranie, i owszem, ale bez choćby podstawowego warsztatu...
## popieram

- - to, ze najlepszym rozwiazaniem bylyby lekcje jest oczywiste. jednak, ze wzgledu na brak czasu, raczej nie wchodzi to w gre. po cichu licze na to, ze z biegiem czasu bedzie mi jednak szlo coraz lepiej (albo znajdzie sie wokalista, ktory mnie wyreczy :)).
jak pisalem wczesniej, nie mam zbytnio problemu jesli chodzi o 'trafianie w dzwieki'. chodzi glownie o ten nierowny poziom glosnosci podczas spiewu...
mysle, ze ten problem tez z biegiem czasu bedzie powoli zanikal, gdy bardziej oswoje sie z jednoczesnym graniem i spiewaniem (bo chyba to jest zrodlem problemu - gdy gram partie wymagajaca wiekszej koncentracji to glosnosc mojego glosu idzie automatycznie w dol...).

Studyjne urządzenia tego typu, są poza zasięgiem budżetu, który podałeś....
## ale jakowyś kompresorek by się przydał. IMO ART Tube MP Studio V3 by się sprawdził z tych najtańszych. Taki sam układ jest w http://www.e-muzyk.net.pl/content/view/360/63/ - posłuchaj przykładów i nagrań. A pogłosik + delay to na początek choćby używany Lexicon Alex czy cuś takiego starczy

- - dzieki za linka, rozjasnil mi to i owo jesli chodzi o sprawe kompresji.
ciekawi mnie jednak czy naprawde istnieje taka wielka roznica w brzmieniu markowego sprzetu, jak np. wspomniane art i lexicon, a tanim sprzetem od np. behringera ?
dla jasnosci - roznica jest na pewno i to spora, ale jesli pominiemy kwestie wykorzystania owego sprzetu do 'home recordingu' oraz wezmiemy pod uwage fakt, ze podczas prob czy malych lokalnych wystepow (zazwyczaj w pubach z fatalna akustyka) korzysta sie ze sprzetu naglosnieniowego z dolnej polki cenowej, od razu rodzi sie pytanie czy roznica bedzie na tyle slyszalna by warto bylo inwestowac w ponad dwukrotnie drozszy sprzet? chodzi zarowno o kwestie przedwzmacniacza/kompresora jak i efektu poglosowego-delay...

ODPOWIEDZ