"Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
homik
Posty:20
Rejestracja:niedziela 27 sty 2008, 00:00
"Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: homik » piątek 08 lut 2008, 11:10

Witam

Wiele mówi się o „nauczeniu się” swoich monitorów, osłuchaniu się. Jednak jak zgaduję osłuchiwanie się na nagraniach z płyt nie jest do końca dobrym rozwiązaniem. Są to utwory już po masteringu..

No i moje pytanie- skąd ściągnąć – albo gdzie kupić (co kupić) do tego celu? Jakieś porządne miksy ale przed masteringiem.. Takie nagrania referencyjne dla monitorów odsłuchowych.. Ciekaw jestem waszych pomysłów…

Awatar użytkownika
DAWIDO
Posty:9
Rejestracja:wtorek 15 sty 2008, 00:00

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: DAWIDO » piątek 08 lut 2008, 11:41

...Witam

Wiele mówi się o „nauczeniu się” swoich monitorów, osłuchaniu się. Jednak jak zgaduję osłuchiwanie się na nagraniach z płyt nie jest do końca dobrym rozwiązaniem. Są to utwory już po masteringu..

No i moje pytanie- skąd ściągnąć – albo gdzie kupić (co kupić) do tego celu? Jakieś porządne miksy ale przed masteringiem.. Takie nagrania referencyjne dla monitorów odsłuchowych.. Ciekaw jestem waszych pomysłów…
...
**********************
Hmmm a nie jest tak, że juz przy mixie dąży sie do takiego efektu finalnego który zbliży nas jak najbardziej do takiego nagrania jak po masteringu? tzn pozostanie potem tylko kosmetyka, drobne poprawki.
Tak jak to mówią, jeżeli mix jest zwalony to i żadne master nie pomoże.
Także nie wiem, jeżeli nauczysz się wzorowych nagrań z płyt po masterze to będziesz wiedział mniej-więcej do czego dążyć.
Chcesz mocy kopa weź muzy łyka-to styka

scalar
Posty:65
Rejestracja:piątek 22 cze 2007, 00:00

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: scalar » piątek 08 lut 2008, 11:42

A może poprostu zrobić swoje miksy i na nich się uczyć!
EiS jest super! Pozdrawiam Redakcję!

Awatar użytkownika
pawello
Posty:968
Rejestracja:piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja:Tarnów, Polska
Kontakt:

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: pawello » piątek 08 lut 2008, 11:47

Ciekaw jestem waszych pomysłów…
...
**********************
Moim zdaniem to jest troche bardziej skomplikowane niz tu piszesz. Kazde nagranie PO MASTERINGU jest nagraniem referencyjnym ;) Rzecz w tym ze latwiej ci bedzie nauczyc sie swoich monitorow kiedy bedziesz te sama muzyke odlsuchiwal na wielu zestawach glosnikowych - roznych: hifi, w aucie, komputerowych pierdkach, zestawach kina domowego itp - zapamietujac z grubsza przynajmniej w czym sie roznilo brzmienie na tamtych kolumnach od brzmienia na twoich monitorach. Niebagatelna kwestia jest znac charakterystyke pasmowa swoich monitorow. Oraz przydatnym jest sluchac nagran ogladawszy je na jakim porzadnym analizatorze widma - wtedy wiesz co zanosisz do porownania na innych kolumnach.

Po jakims czasie, kiedy jeszcze zrobisz na twoich monitorach pare prac, bedziesz wiedzial co je boli. Bo kazde sa inne i kazde gdzies boli . Ja sie w ten sposob nauczylem swoich monitorow i raczej juz nie popelniam bledow, wspierajac sie dodatkowo analizatorem.
[addsig]
uniżenie kłaniam :-)

homik
Posty:20
Rejestracja:niedziela 27 sty 2008, 00:00

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: homik » piątek 08 lut 2008, 12:38


Mastering to osobny etap tak jak nagranie czy miks, nie służy do poprawek złego miksu.
...
**********************

No właśnie tak mi sie też wydaje..

Awatar użytkownika
DAWIDO
Posty:9
Rejestracja:wtorek 15 sty 2008, 00:00

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: DAWIDO » piątek 08 lut 2008, 12:45

...
Mastering to osobny etap tak jak nagranie czy miks, nie służy do poprawek złego miksu.
...
**********************

No właśnie tak mi sie też wydaje.. ...
**********************
No ok, ja rozumiem, osobny etap, ja nie napisałem, że to ten sam etap, tylko, że w miarę powinno się dążyć do tego efektu finalnego poprzez jak najlepszy mix, potem mastering, czyli np ujednolicenie utowrów pod względem brzemienia, głośności itp i dlatego podstawą masteringu jest dobry mix.
Chcesz mocy kopa weź muzy łyka-to styka

Awatar użytkownika
wasyl25
Posty:424
Rejestracja:wtorek 15 lut 2005, 00:00

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: wasyl25 » piątek 08 lut 2008, 12:56

Podstaw to wiedzieć kiedy dzwiek na naszych monitorach brzmi tak jak powinien brzmieć na innym sprzecie. Chodzi o to że musimy wiedzieć w ktorym kierunku isć podczas mixu (jakie kreować brzmienie, jak maja zabrzmieć nasze monitory i jak mniej wiecej bedzie to brzmiało gdzie inndziej). Bardzo cieżko ując to w słowa, mam nadzieje że jakos naszkicowałem ci o co chodzi.
Od pewnego czasu zajmuje się muzyką i zamierzam zająć się tym profesjonalnie, powoli buduję studio.

Awatar użytkownika
FranekZonzel
Posty:222
Rejestracja:piątek 16 lis 2007, 00:00

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: FranekZonzel » piątek 08 lut 2008, 21:05

Ja zawsze odsluchuje na czym sie tylko da utwór i po wielu razach juz mniejwiecej zapamietalem jakie brzmienie na monitorach sie sprawdze. Teraz mam AEONy a wcześniej miałem Alesisy M1 Active MKII. Pamiętam jak 1 raz sluchalem Aeonow to wydawaly sie ostre , jakieś dziwne, zupelnie inne jak wszystko co slyszalem do tej pory. Teraz mam juz pół roku APSy i dopiero teraz moge powiedziec ze zaczynam je rozumiec, teraz miksowanie stało sie duzo łatwiejsze. Ostatnio bylem u kolego ktory pracuje na Alesisach M1 A MKII(moich byłych) odsluchiwalem muze to był szok, jak dziwnie grają, a przecież to całkiem dobre monitorki!!
Wniosek głośniki to nie Historia, nie ma sensu ich wkuwać, pracuj , pracuj na tym co masz, słuchaj sluchaj na czym tylko możesz a miksowanie stanie sie intuicyjne, pewniejsze, odwazniejsze. IMO nie powinno sie pisac naucznie sie odsluchów tylko rozumienie ich! Jeśli zrozumiesz swoj odsluch nawet taki z niższej pólki bedziesz człowieku szczęsliwy! Ja jeszcze nie rozumiem go tak jak bym chcial ,ale pracuje, pracuje, słucham , slucham...

homik
Posty:20
Rejestracja:niedziela 27 sty 2008, 00:00

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: homik » piątek 08 lut 2008, 21:16

... "Wniosek głośniki to nie Historia, nie ma sensu ich wkuwać, pracuj , pracuj na tym co masz, słuchaj sluchaj na czym tylko możesz a miksowanie stanie sie intuicyjne, pewniejsze, odwazniejsze. IMO nie powinno sie pisac naucznie sie odsluchów tylko rozumienie ich! Jeśli zrozumiesz swoj odsluch nawet taki z niższej pólki bedziesz człowieku szczęsliwy! Ja jeszcze nie rozumiem go tak jak bym chcial ,ale pracuje, pracuje, słucham , slucham......
*********************

A czy "uczenie" nie różni się od "wkuwania" właśnie rozumieniem?

Awatar użytkownika
FranekZonzel
Posty:222
Rejestracja:piątek 16 lis 2007, 00:00

Re: "Uczenie się" monitorów odsłuchowych

Post autor: FranekZonzel » piątek 08 lut 2008, 23:27

A czy "uczenie" nie różni się od "wkuwania" właśnie rozumieniem? ...
**********************
jeśli tak to rozumiesz:D

ODPOWIEDZ