Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
pawello
Posty:968
Rejestracja:piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja:Tarnów, Polska
Kontakt:
Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: pawello » czwartek 22 gru 2005, 13:40

Witam!



W moim przedswiatecznym grzebaniu natknalem sie jeszcze na TO Moze warto rzucic okiem? interfejs na USB2.0 - nie powinien sprawiac problemow w zadnym laptopie ktory ma to zlacze.. Bogata ilosc we/wy i opcji..



ostatecznie typuje:

E-mu 1616 lub 1616M na PCMCIA

Szafirek Fokusrajta na Firewire

Behringer BCA2000 na USB2.0



milego wyboru i zdrowych swiat!
[addsig]
uniżenie kłaniam :-)

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: matiz » czwartek 22 gru 2005, 14:24

No dobra ale Twoja wypowiedz sugeruje ze interfejsy E-mu sa kiepskie - jesli cos na ten temat wiesz to powiedz - to sie moze przydac autorce watku.



IMO sa kiepskie. Taka opinia nie przyda sie autorce watku, wiec z premedytacja ja pominalem.



W kazdym razie nikt nie zaprzeczy ze interfejsy na magistrali PCMCIA to jedne z najbardziej wydajnych i stabilnych jakie sa - patrz watek o wydajnosci sterownikow E-mu 1616



Nie mozna stwierdzic,ze "nikt nie zaprzeczy", a juz na pewno nie mozna na tej podstawie wnosic, ze kazdy taki bedzie dobry. Najbardziej wydajne i stabilne sa na PCI, wszystko inne to proteza w sumie... Ja jednak obstawalbym przy firewire, poniewaz w przypadku "policzalnej" ilosci kanalow we/wy jest to wystarczajace, a przy okazji jest to pelne uniezaleznienie sie od producenta sprzetu (znaczy komputera), bo przeciez nie w kazdym laptoku PCMCIA musi dzialac - vide niegdysiejsze klopoty RME z powerbookami. Tak jak interfejs firewire nawet w laptoku mozna sobie dokupic, tak PCIMCIA juz nie...

Nie twierdze, ze to jest zle rozwiazanie, tylko przestrzegam przed wyciaganiem ekstrapolujacych wnioskow, w dodatku na podstawie nie do konca sprawdzonych przeslanek

Awatar użytkownika
bruce_lee
Posty:277
Rejestracja:sobota 19 cze 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: bruce_lee » czwartek 22 gru 2005, 16:22

Jak ktoś nie posiada PCMCIA to wiadomo że nie będzie rozważać E-mu, tak samo jak nie będzie rozważał ten kto może przeznaczyć na interfejs 5 tys pln.

Natomiast w innym wypadku (budżet ograniczony do 2-2,5 tys pln), warto wziąć pod uwagę propozycje E-mu. A także Edirol (FA-101 i UA-101), M-Audio 1814, Hercules 1612 (tyle że w Polsce jego cena jest kosmiczna, w Niemczech 266E) no i tego Focusrite'a. I jeśli jest możliwość to trzeba przetestować dany interfejs ze swoim laptopem, bo to że u kogoś dana konfiguracja sprzętowa się sprawdziła nie oznacza że i u nas będzie śmigało.
[url=http://www.liveuser.pl]liveuser.pl[/url] /
[url=http://www.myspace.com/ansikte]le visage[/url]

Awatar użytkownika
Candy_Girl
Posty:12
Rejestracja:wtorek 20 gru 2005, 00:00

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: Candy_Girl » czwartek 22 gru 2005, 17:37

@Dobmatt:

Emancypacja, emancypacją. Independent woman nadaje się dobrze na tytuł przeboju w politycznie poprawnych USA, a jak kobieta chce coś osiągnąć to musi być miła i kokieteryjna...

Co nie zmienia faktu, że w tym przypadku, broń Boże, nie stosowałam tych niecnych "socjotechnik" .

Co do słodyczy, to jeszcze daleko mi do panien Hilton. Ja raczej bym siebie zaliczyła do gatunku "sweet & sour".



Pozostałe wypowiedzi przeczytałam i... no właśnie. Chyba najlepiej po prostu wziąść i przejrzeć polecane mi przez Was interfejsy. Tak więc jeszcze dzisiaj się odezwę. Dzięki Wam wielkie jeszcze raz!!!



Pozdrawiam!

Karola

wuwaldi
Posty:218
Rejestracja:środa 09 lis 2005, 00:00

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: wuwaldi » czwartek 22 gru 2005, 20:26

...- Możliwość ustawienia min. 2 niezależnych miksów.

**********************

nie rozumiem tego zupelnie.. nie wiem co to znaczy 2 niezalezne mixy, niestety..



----------

Chyba chodzi o to, żę jeden mix po wyjściu głównym, a drugi po auxie.
reżyser dźwięku, rencista

Paweł
Posty:864
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: Paweł » czwartek 22 gru 2005, 22:40

... ale najnowoczesniejszym interfejsem RME jest jednak Fireface......

**********************

Tu można by dyskutować, bo jest jeszcze Multiface II, który też jest w wersji na CardBusie.



Bruce_lee, nie wspominaj o tym Herculesie 1612, bo jeszcze nie daj Boże ktoś się skusi ..... .

Awatar użytkownika
ula
Posty:251
Rejestracja:czwartek 11 wrz 2003, 00:00

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: ula » czwartek 22 gru 2005, 23:24

witam wszystkich bo dłuższej nieobecności, widzę ze nie jestem już jedyną kobieta na tym forum , Od zawsze pracowałam na Motu ,najpierw 2408 Mk2 , 24I/O , a obecnie od pół roku 828 Mk2 , niezawodne urządzenie stabilny wydajny, bardzo dobrze brzmiące preampy , łatwy w obsłudze można powiedzieć prawie doskonały , prawie ponieważ 2408 Mk2 miał sterowniki które dawały więcej możliwości.828Mk2 korzysta z firewire oraz ukazała się wersja USB , podobno może więcej :) .Motu 828 Mk2 Kosztuje troszkę więcej , lecz tym samym dostajesz więcej .... dostajesz cos czego nie można powiedzieć o E-mu czy tez innych kratach tego rodzaju ,tzn. stabilność niezawodność brzmienie , doskonałe preampy łatwość obsługi , można by sie pokusić o określenie to inna liga :) a nie dużo więcej kosztuje , w wersji USB po prostu podłączasz i słuchasz plecam MOTU
Pozdrawiam Ula :)

Awatar użytkownika
Master
Posty:1390
Rejestracja:poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: Master » czwartek 22 gru 2005, 23:36

...witam wszystkich bo dłuższej nieobecności, widzę ze nie jestem już jedyną kobieta na tym forum , Od zawsze pracowałam na Motu ,najpierw 2408 Mk2 , 24I/O , a obecnie od pół roku 828 Mk2 , niezawodne urządzenie stabilny wydajny, bardzo dobrze brzmiące preampy , łatwy w obsłudze można powiedzieć prawie doskonały , prawie ponieważ 2408 Mk2 miał sterowniki które dawały więcej możliwości.828Mk2 korzysta z firewire oraz ukazała się wersja USB , podobno może więcej :) .Motu 828 Mk2 Kosztuje troszkę więcej , lecz tym samym dostajesz więcej .... dostajesz cos czego nie można powiedzieć o E-mu czy tez innych kratach tego rodzaju ,tzn. stabilność niezawodność brzmienie , doskonałe preampy łatwość obsługi , można by sie pokusić o określenie to inna liga :) a nie dużo więcej kosztuje , w wersji USB po prostu podłączasz i słuchasz plecam MOTU ...

*********************

wersja USB pracuje tak samo na LAPTOPie jak i na stacjonarnym kompie. nie potrzeba firewire .

rogulator
Posty:9
Rejestracja:czwartek 24 sie 2006, 00:00

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: rogulator » piątek 21 gru 2007, 12:16

wie ktoś może jak Focusrite Saffire współpracuje z vst ?

Awatar użytkownika
kermadec
Posty:48
Rejestracja:środa 31 paź 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Focusrite Saffire - kobieta w potrzebie

Post autor: kermadec » piątek 21 gru 2007, 13:38

Motu 828 Mk2

*********************

No właśnie chciałem zaproponować 828 w wersji USB. Z tego co pamiętam ostatnio w Fabryce Dźwięku był w świątecznej promocji - ok 2200zł.


Pozdrawiam
Clavia Nord Stage 88|Yamaha CS6x+VL|Roland D550+PG-1000|

http://www.clavia.fora.pl/

ODPOWIEDZ