Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00
Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: Groch » piątek 29 wrz 2006, 13:56

...Nord Stage, ...S 90 ES ...CP 300

...K2600X i podobało mi się wszystko oprócz piana. Podobno to stary instrument, mógłby mi ktoś przybliżyć z grubsza jego historię?...
**********************
Przepraszam, jeśli zaśmieciłem temat.

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: mr-hammond » piątek 29 wrz 2006, 14:32

Mnie natomiast roland nie podobał sie, dopiero seria fantom zaciekawiła mnie . Instrument z Padami i fajnym systemem operacyjnym mnie przekonał.
W kurzweilu piano jest podobne do tego z modułu micropiano czyli pc88 itd, a to są lata 90 te. W amerykańskich produkcjach cały czas na chodzie ;)
Yamaha z tego okresu brzmi fatalnie.
Skoro nie podoba ci sie piano to masz 128 mb miejsca by je wymienić :), albo jakiąs karte kupić bo jak pamietam jaki vintage był ( świetne rhodesy) .
Wracając do Rolanda Juno-G nie ma obecnie instrumentu który daje tyle w takiej cenie .

Awatar użytkownika
fabian
Posty:323
Rejestracja:środa 25 maja 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: fabian » piątek 29 wrz 2006, 14:59

nie ma sensu pakowac sie w "srednio oldschoolowe" sprzety ('90).. mam na mysli szczegolnie rom playery.. generalnie wszystkie z tego okresu traca myszka..

ja bym dorzucil jeszcze troche inny pomysl - kupic sobie 2 sprzety:

- M-Audio Prokeys 88 za troszke ponad 2,5k pln - beda tam napewno niezle piana, el piana oraz inne przydatne brzmienia..

- jakis tanszy wirtualny analog, nawet w racku (second hand) np. access virus b, novation ks rack czy inne podobne - do ambientu, nowoczesnie brzmiacego rocka/metalu jak znalazl!!

jak dla mnie to o wiele ciekawsza alternatywa niz kupowanie budzetowej stacji roboczej z byle jakimi samplami..
the Sun Personality

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: mr-hammond » piątek 29 wrz 2006, 15:13

- M-Audio Prokeys 88 za troszke ponad 2,5k pln - beda tam napewno niezle piana, el piana oraz inne przydatne brzmienia..

- jakis tanszy wirtualny analog, nawet w racku (second hand) np. access virus b, novation ks rack czy inne podobne - do ambientu, nowoczesnie brzmiacego rocka/metalu jak znalazl!!

jak dla mnie to o wiele ciekawsza alternatywa niz kupowanie budzetowej stacji roboczej z byle jakimi samplami.....
**********************
Masz racje, ale taki roland jest to instrument który ma rekorder 4 sladowy, nie opuszczając instrumentu. Mnie to odpowiada bo wole wozić jedno niż wiecej, a jak sie potem okazuje musze cos na szybko zrobic , komuś zaaranżować, pokazać, więc roland sie spełni w tym doskonale.
Twoje połączenie jest dobre, jednak roland oferuje troszke więcej niz twoje rozwiązanie z tego względu że jest otwarty. Masz brzmienia akustyczne itd.
Jeśli kolega ma zapędy pianistyczne to jak najbardziej takie rozwiązanie, jednak zaczął od syntezatora budżetowego, a Juno z pewnością jest już pół schodka wyżej niz korg TR bądź inny pochodny tej klasy.

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: mr-hammond » piątek 29 wrz 2006, 15:15

nie opuszczając instrumentu .
Zjadło mi linijke.
Miało być nie opuszczając instrumentu robisz produkcje z vocalem.
Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
diablo
Posty:28
Rejestracja:czwartek 28 wrz 2006, 00:00

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: diablo » piątek 29 wrz 2006, 16:37

...Tak sie składa ze akurat w sobote bede gral na xp50 , z przyjemnością sprawdze czy duzo gorszy niz xp80 ;) ...
**********************
Jeśli chodzi o same brzmienie to nie stwierdzisz żadnych róznic . Oba instrumenty mają takie same barwy. Nawet kolejność występowania ich po sobie jest taka sama . Silnik ( procesor RISC , jak na tamte lata rewelacja ) , jak i możliwości edycyjne obu instrumentów też są identyczne . W czym tkwią więc różnice między XP80 a XP50 ? Roland XP-80 ma większą klawiaturę bo 6,5 oktawy , większy wyświetlacz przez co wygodniej się pracuje . Obwiednie filtrów czy też LFO mają postać graficzną , więcej widać komunikatów midi w czasie ich edycji itd. Po za tym XP-80 ma arpeggiator co dla niektórych jest ważne , cztery dodatkowe suwaki do szybikeij edycji np. obwiedni ADSR , dodatkowe wyjścia audio , oraz więcej wejść na kontrolery nożne .

nielub
Posty:14
Rejestracja:środa 27 wrz 2006, 00:00

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: nielub » piątek 29 wrz 2006, 16:38

Zapędów pianistycznych nie mam na razie i nie sądzę, by mnie nagle naszły (więc ProKeys odpada). Juno-G podoba mi się, bo jest przyszłościowy i jak to ujął hammond - otwarty, no i wszystko upakowane w tych 6,2 kg. Myślałem o połączeniu 2 sprzętów, no ale jeden zawsze wygodniej i zawsze można coś potem dołączyć. Z drugiej strony nie mierzę w jakiś znakomity sprzęt (na razie), bo w sumie jestem początkujący (zwłaszcza jeśli chodzi o grę na instrumencie), a jednocześnie raczej wątpię w jakąś większą przyszłość muzyczną.
Co do "byle jakich sampli", to też nie zależy mi nadmiernie na mnóstwie znakomitych brzmień - do grania na żywo w tej chwili wystarczy mi parę naturalnie brzmiących barw (rzeczy bardziej elektroniczne mogę spokojnie tworzyć na kompie, bo nie przewiduję gry poza domem w takich klimatach).
Poza tym nawet na średnich brzmieniach można stworzyć coś ciekawego, to zależy od aranżacji. Jeśli kompozycja jest kiepska, to najlepsze sample nie pomogą. A w przyszłości zawsze można coś dokupić, żeby brzmiało lepiej. Czyli Juno-G nadal mi się podoba, nie wiem tylko, jak z budżetem, ale zawsze pozostają Yamaha-S30 i ewentualnie Roland XP-50 (chociaż już trochę stary).


nielub
Posty:14
Rejestracja:środa 27 wrz 2006, 00:00

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: nielub » piątek 29 wrz 2006, 16:41

Jeśli chodzi o same brzmienie to nie stwierdzisz żadnych róznic . Oba instrumenty mają takie same barwy. Nawet kolejność występowania ich po sobie jest taka sama . Silnik ( procesor RISC , jak na tamte lata rewelacja ) , jak i możliwości edycyjne obu instrumentów też są identyczne . W czym tkwią więc różnice między XP80 a XP50 ? Roland XP-80 ma większą klawiaturę bo 6,5 oktawy , większy wyświetlacz przez co wygodniej się pracuje . Obwiednie filtrów czy też LFO mają postać graficzną , więcej widać komunikatów midi w czasie ich edycji itd. Po za tym XP-80 ma arpeggiator co dla niektórych jest ważne , cztery dodatkowe suwaki do szybikeij edycji np. obwiedni ADSR , dodatkowe wyjścia audio , oraz więcej wejść na kontrolery nożne . ...
*********************
Dobrze wiedzieć. 5 oktaw raczej mi wystarczy, a mniejszy wyświetlacz i brak arpeggiatora też mogę przeboleć.

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: mr-hammond » piątek 29 wrz 2006, 16:52

Jeśli chodzi o same brzmienie to nie stwierdzisz żadnych róznic . Oba instrumenty mają takie same barwy. Nawet kolejność występowania ich po sobie jest taka sama . Silnik ( procesor RISC , jak na tamte lata rewelacja ) , jak i możliwości edycyjne obu instrumentów też są identyczne . W czym tkwią więc różnice między XP80 a XP50 ? Roland XP-80 ma większą klawiaturę bo 6,5 oktawy , większy wyświetlacz przez co wygodniej się pracuje . Obwiednie filtrów czy też LFO mają postać graficzną , więcej widać komunikatów midi w czasie ich edycji itd. Po za tym XP-80 ma arpeggiator co dla niektórych jest ważne , cztery dodatkowe suwaki do szybikeij edycji np. obwiedni ADSR , dodatkowe wyjścia audio , oraz więcej wejść na kontrolery nożne . ...
**********************
Dzieki za porównanie, na xp80 miałem okazje pare razy grać więc pamiętam co w nim siedzi. Szkoda że nie posiada arpegiatora, s30 go posiada więc bardziej w jej strone bym robił zakup na miejscu kolegi. Ja przynajmniej zostałem uspokojony przez kolege ze xp50 to to samo co xp80 tylko w innej obudowie więc będe mógł swobodnie zagrać. Martwi mnie tylko edycja czy na tym malutkim wyswietlaczu bede mógł na poczekaniu tworzyć layery, ale jestem dobrej myśli.
Pozdrawiam :)

m-arian
Posty:67
Rejestracja:niedziela 06 mar 2005, 00:00

Re: Jakie klawisze do 2500-3000 zł?

Post autor: m-arian » piątek 29 wrz 2006, 19:20

... Jak najbardziej szanuje twoje zdanie choć niestety się z nim nie zgadzam ...
**********************

Kurczę!!! Bardzo mi się spodobało to forum po tej dyskusji. Świetna wypowiedź "Grocha", bardzo mi się podoba:
"Zagrałem na tym Juno-G i posłuchałem testów na płycie EiS, i do mnie to nie trafia nijak. Byc może nie trafiłem na interesujące mnie brzmienia. Nie wiem... Może jak się weźmie pod uwagę cenę/możliwości to wtedy tak. No i kwestia gustu..."

Na prawdę w końcu forum gdzie ludzie z pełną kultura dyskutują, a nie wyzwiska i inne epitety, że ja Korg, ja Yamaha, a reszta to badziew, itp.
Na prawdę inteligentna na poziomie dyskusja, której troszkę się już przyglądam i trochę mnie wkurzały wypowiedzi niektórych forumowiczów, jak np. mr-hammond, że TR jest gorszy od JUNO-G, itp, ale się myliłem (oczywiście pełen szacunek dla wszystkich i przedewszystkim mr-hammond). Sam gram na TR, więc stąd moja frustracja. Może powyższe nie na temat, ale myślę, że warto, żeby forum było pełne kultury, a nie buractwa - i to mi się podoba! Bravo forumowicze!!!

Ja tak jak pisałem gram na TR i to mi wystarcza. Zastanawiałem się nad dokupieniem JUNO-G, ale kilka kwestii dyskwalifikuje ten instrument w moim domku, a mianowicie:
- nigdy nie przepadałem, za Rolandem (poza D-50)
- mam już workstation
- ma tylko 64 miejsca na własne performance, a ja gram na żywo i własne performance to dla mnie podstawa, a TR pozwala mi na "noszenie" ze sobą aż 3x x128 perf.(combi) i to składające się z max 8 barw.

Jeśli dokupię to teraz tylko synth i chyba podjąłem decyzję, że będze to Novation KS4.

Jesli ktoś potrzebuje JUNO-G, to niech kupuje i korzysta z niego maksymalnie. Wszystkie sprzęty są super,jeśli tylko umie się je wykorzystać w odpowiedni sposób.
Co do insertów w TR, to fakt ma tylko 1. Miałem wcześniej Karmę (5 insertów) i trochę mnie to wkurzyło, ale po kilku imprezach stwierdziłem, że do gry na żywo to mi w zupełności wystarczy. 5 insertów - no może w studiu, ale i tak w studiu korzysta się z wielu innych "klocków", które dużo więcej pewnie dadzą niż te inserty.

No... ale się rozpisałem i to połowa nie na temat. Sorry.

Pozdrawiam wszystkich fascynatów elektronicznych instrumentów klawiszowych

ODPOWIEDZ