
BFD DRUM
Dostałem wczoraj do sprawdzenia taki programik z virtualnym bębnami, zajmuje to dwie płytki DVD i właściwie probuję to narazie w domu na laptopiku oraz na Nuendo. Niby to gra, to znaczy brzmi to rewelacyjnie bo niejako posłużono się tu ideą virtualnej komory do nagrywania perkusji. Ciekaw jestem czy ktoś z was zetknął się z tym i może mi odpowiedzieć jaka moc kompa będzie gwarantować że ten program będzie sprawnie działał. Niby wymagania nie ma wygórowane a jednak kiedy dołącze pluga np Wavesa reverb, chwilę chodzi a potem wiesza cały system. Jesli ktoś coś wie to proszę o spostrzeżenia. Nie chcę odrazu go w studiu instalować bo nuż z czymś się gryzie i potem trudno będzie odinstalować. Jak to w PC bywa.

Re: BFD DRUM
Od razu sciagnij uaktualnienia od producenta. W przeciwnym wypadku spodziewaj sie niemalych klopotow.
Bledow niestety bylo sporo, pierwsze wersje w ogole nie dzialaly, nawet instalator mial klopoty, albo komputer byl obciazony do granic mozliwosci. Pozniej wyszly poprawki umozliwiajace normalna prace, choc niekiedy pojawialy sie dziwne bledy. Jeszcze jakies 1,5 roku temu byly spore klopoty ze sposobem wyzwalania probek, mogly odzywac sie w przypadkowych momentach przypadkowe ride bez fazy ataku, hh niekiedy mial jakies clicki. To jednak byly bledy oprogramowania a nie w probkach. W tej chwili sytuacja jest sporo lepsza.
Bledow niestety bylo sporo, pierwsze wersje w ogole nie dzialaly, nawet instalator mial klopoty, albo komputer byl obciazony do granic mozliwosci. Pozniej wyszly poprawki umozliwiajace normalna prace, choc niekiedy pojawialy sie dziwne bledy. Jeszcze jakies 1,5 roku temu byly spore klopoty ze sposobem wyzwalania probek, mogly odzywac sie w przypadkowych momentach przypadkowe ride bez fazy ataku, hh niekiedy mial jakies clicki. To jednak byly bledy oprogramowania a nie w probkach. W tej chwili sytuacja jest sporo lepsza.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
Re: BFD DRUM
Popróbuję, ciekaw jestem jak wygląda uaktualnienie skoro program jest na 2 DVD ;) brzmienie ciekawe ,drzewiej zawsze robiłem z pojedynczych probek i był nieźle ale jesli działałoby to sprawnie to nienajgorsze narzędzie, nie zwasze mam ochotę użerać się z żywymi perkusistami, zwłaszcza gdy robię coś swojego. Podobno też sprzętowy moduł rolanda TD-20 może przynieść nieco ulgi od chałaśliwego kolegi?
Re: BFD DRUM
...Popróbuję, ciekaw jestem jak wygląda uaktualnienie skoro program jest na 2 DVD ;)
**********************
Update uaktualnia engine samego BFE a nie probki. Ma kilkanascie MB, dostepne na stronie prodcenta.
brzmienie ciekawe ,drzewiej zawsze robiłem z pojedynczych probek i był nieźle ale jesli działałoby to sprawnie to nienajgorsze narzędzie, nie zwasze mam ochotę użerać się z żywymi perkusistami,
**********************
Tyle ze przy BFD raczej musisz myslec jak zywy perkusista, zarowno na etapie gry, jak i potem w czasie miksu.
**********************
Update uaktualnia engine samego BFE a nie probki. Ma kilkanascie MB, dostepne na stronie prodcenta.
brzmienie ciekawe ,drzewiej zawsze robiłem z pojedynczych probek i był nieźle ale jesli działałoby to sprawnie to nienajgorsze narzędzie, nie zwasze mam ochotę użerać się z żywymi perkusistami,
**********************
Tyle ze przy BFD raczej musisz myslec jak zywy perkusista, zarowno na etapie gry, jak i potem w czasie miksu.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
Re: BFD DRUM
Właśnie o żywą filozofię mi tu chodzi, ale virtualny vocalista to będzie wynalazek ;)
Re: BFD DRUM
Moim zdaniem pod względem brzmienia i realizmu (w sumie ponad 60 GB próbek) DFH Superior i DFH Custom & Vintage zostawiają w tyle całą konkurencję, wystarczy zresztą odsłuchać dema mp3 ze strony Toontrack'a.
Zwłaszcza moduł Rolanda wypada słabiutko i plastikowo na tym tle.
Poprawnie zaprogrmowana (najlepiej przez żywego bębniarza na triggerach, niełatwo myszką podrobić timing i delikatne akcenty) partia garów jest tu właściwie nie do odróznienia od nagranej w studio - no i przede wszystkim ten sound!
Własnie przed momentem ściagnąłem kilka empetrójek, trudno uwierzyć że to wszystko składane z sampli, a już kawałek "Big Thing" grany miotełkami na zestawie Ludwiga dosłownie wgniata w ziemię...
Zwłaszcza moduł Rolanda wypada słabiutko i plastikowo na tym tle.
Poprawnie zaprogrmowana (najlepiej przez żywego bębniarza na triggerach, niełatwo myszką podrobić timing i delikatne akcenty) partia garów jest tu właściwie nie do odróznienia od nagranej w studio - no i przede wszystkim ten sound!
Własnie przed momentem ściagnąłem kilka empetrójek, trudno uwierzyć że to wszystko składane z sampli, a już kawałek "Big Thing" grany miotełkami na zestawie Ludwiga dosłownie wgniata w ziemię...
Re: BFD DRUM
...Właśnie o żywą filozofię mi tu chodzi, ale virtualny vocalista to będzie wynalazek ;)
**********************
Przy okazji: uzyles stwierdzenia"
"[...]bo niejako posłużono się tu ideą virtualnej komory do nagrywania perkusji[...]"
Tu nie ma nic wirtualniego. Wszystko wlacznie z ambientem pomieszcenia jest nagrane. O rodzajach zastosowanych do nagran mikrofonow,preampow, i technice nagrania sampli BFD mozesz poczytac na witrynie producenta.
**********************
Przy okazji: uzyles stwierdzenia"
"[...]bo niejako posłużono się tu ideą virtualnej komory do nagrywania perkusji[...]"
Tu nie ma nic wirtualniego. Wszystko wlacznie z ambientem pomieszcenia jest nagrane. O rodzajach zastosowanych do nagran mikrofonow,preampow, i technice nagrania sampli BFD mozesz poczytac na witrynie producenta.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!
Re: BFD DRUM
Może i DFH jest ma dobre brzmienia lae ten VST jest po prostu tragiczny i niemiły w obsłudze. Na BFD prawie czuję pod tyłkiem stołek perkusisty. Może eZDrummer z dodatkami to zmieni.
Wracając do BFD - uaktualnienia zajmują kilka mega bo sam program jest malutki - to sample zajmują gigabajty. Tak naprawdę dopiero z dodatkami XFL i Deluxe ten program pokazuję klasę szczególnie jeśli chodzi o blachy. Ale to już są dziesiątki gigabajtów. Prgram wcale nie zarzyna kompa, tutaj kluczową sprawą jest odczyt danych z dysku twardego. W momencie kiedy sam crash zajmuje 1,2 GB żadna ilość ramu tego nie rozwiąże. Jest tylko jeden sposób - osobny dysk twardy na sample podłączony na osobnym kontrolerze ATA do płyty głównej, wtedy odczyt sampli nie koliduje z pracą systemu i innych programów także audio.
Czy próbowaliście rozszyfrować skrót BFD XFL ? :)
Wracając do BFD - uaktualnienia zajmują kilka mega bo sam program jest malutki - to sample zajmują gigabajty. Tak naprawdę dopiero z dodatkami XFL i Deluxe ten program pokazuję klasę szczególnie jeśli chodzi o blachy. Ale to już są dziesiątki gigabajtów. Prgram wcale nie zarzyna kompa, tutaj kluczową sprawą jest odczyt danych z dysku twardego. W momencie kiedy sam crash zajmuje 1,2 GB żadna ilość ramu tego nie rozwiąże. Jest tylko jeden sposób - osobny dysk twardy na sample podłączony na osobnym kontrolerze ATA do płyty głównej, wtedy odczyt sampli nie koliduje z pracą systemu i innych programów także audio.
Czy próbowaliście rozszyfrować skrót BFD XFL ? :)
Re: BFD DRUM
......Popróbuję, ciekaw jestem jak wygląda uaktualnienie skoro program jest na 2 DVD ;)
**********************
Update uaktualnia engine samego BFE a nie probki. Ma kilkanascie MB, dostepne na stronie prodcenta.
nie do konca, jest WinFix ktory podmienia zle obrobione przez nich probki - nazywa sie WINFIX
**********************
Update uaktualnia engine samego BFE a nie probki. Ma kilkanascie MB, dostepne na stronie prodcenta.
nie do konca, jest WinFix ktory podmienia zle obrobione przez nich probki - nazywa sie WINFIX
Re: BFD DRUM
nie do konca, jest WinFix ktory podmienia zle obrobione przez nich probki - nazywa sie WINFIX
**********************
Tego typu uaktualnien jest kilka, takze na dodatkowe moduly, ale i tak nie sa olbrzmie, jak oryginalny soft
**********************
Tego typu uaktualnien jest kilka, takze na dodatkowe moduly, ale i tak nie sa olbrzmie, jak oryginalny soft

Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!